masz znaczenie

Jak ja dawno nie pisałam na blogu. Czuję, że coś mnie ściska w brzuchu, gdy łapię, że minęło tyle czasu od ostatniego wpisu. Pojawia mi się myśl, że jak teraz napiszę, po kilkutygodniowej przerwie, to musi być to petarda. Żeby się nie okazało, że przestałam umieć pisać. Żeby nie wyszło na jaw, że w gruncie rzeczy to co produkuję, to słabe. Dopada mnie chyba syndrom Nobla – pisarze, którzy dostali nagrodę, boją się dalej tworzyć w obawie przed porażką, przed stwierdzeniem, że tylko raz, fartem, im wyszło (ile lajków tym razem dostanę:D ?).

Uznanie. Tak bardzo tęsknię za uznaniem. Docenieniem. Poczuciem swojej wartości. Poczuciem bycia ważnym, istotnym.

Trzecie postanowienie Miki Kashtan, działaczki szerzącej Porozumienie bez Przemocy, brzmi:

“Nawet kiedy przepełniają mnie wątpliwości, chcę w pełni dawać siebie światu. Jeśli zaczynam myśleć, że się nie liczę lub że moje działania nie mają znaczenia, chcę poszukać wsparcia, które pozwoli mi powrócić do poczucia, że moja obecność i moje talenty są istotne.”

Tak naprawdę ten tekst nie jest o tekście, nie jest o moim blogu. 

Jest o tym, że i ty i ja: mamy znaczenie.

Że każdy z nas wnosi wartość, że nasze działania, wybory, obecność mają wpływ.

Gdy będę czekać wiekami na przyzwolenie samej sobie na wyrażenie się, na gotowość by podzielić się myślą, słowem, gestem z drugim człowiekiem – odbiorę sobie możliwości wkładu w ten świat przez setki momentów, gdzie mogłam spróbować, gdzie jak pisze twórczyni postanowień – mogłam zaryzykować, wykonać skok.

Odwaga bycia kimś istotnym, risking my significance, jak ujmuje to Miki Kashtan. Odwaga, podejmowanie ryzyka – bo to ten krok w przepaść – w przepaść ziejącą lękiem “nie przyjmą mnie, odrzucą”. 

I nie chodzi tu tylko o dzielenie się pięknem, mądrością, pomysłami. 

To także zaproszenie do tego by odsłaniać się ze swoim poczuciem szczęścia i ze swoim cierpieniem. To skok z urwiska – z mnóstwem wątpliwości czy ktoś mnie zauważy i złapie w moim trudzie czy w radości. Z mnóstwem wątpliwości czy się nie wygłupię, czy nie odwrócą głowy.

To o zaufaniu – że są ludzie, którzy zobaczą, że mój ból, że moja radość ma znaczenie. 

Miki pisze: “Nawet jeśli wcześniej ileś razy nie zostaliśmy przyjęci w taki sposób, w jaki najbardziej byśmy tego chcieli. Warto sięgać po to po prostu dlatego, że zarówno ty jak i inni macie znaczenie, po prostu dlatego, że ty, tak jak każdy z nas, jesteś częścią ludzkiej struktury, która utrzymuje się nas wszystkich razem i którą odtwarzamy nieustannie poprzez nasze działania”.

Mam znaczenie. Wystarczy jeden lajk:) 

Masz znaczenie. Jak dziś chcesz wzbogacić Życie? 

Tekst inspirowany trzecim postanowieniem Miki Kashtan. „Niezwykle świadome życie. Świat skrojony na miarę ludzkich potrzeb. TOM II: Postanowienie o życiu bez przemocy”