osiągnięcia.
taką potrzebę wylosowałam na ten rok. poczułam wtedy ekscytację, zadrżało mi serce, och, tak, tego mi potrzeba! Osiągnięć. Sukcesu.
kilka dni później, również w kontekście nowego roku (tak wiem, pierwszy kwartał za nami, we mnie takie rzeczy długo się mielą), dopadło mnie pytanie: wymień trzy rzeczy, które chcesz osiągnąć w tym roku.
tym razem mnie zatkało.
o-siągnąć?
najpierw poczułam zmęczenie, gdy pomyślałam o wysiłku w osiąganiu.
przy moim aktualnym kontekście życiowym, duża rodzina, małe dzieci, pandemia, zdalnie, itd – każdy z nas wie o co cho- dodatkowe zamierzenia zagęszczały mi obowiązkami, powinnościami i tak moje nie-całkiem swobodne życie.
poczułam ścisk, że winnam sobie wyznaczyć jakieś konkretne cele życiowe, do których będę uparcie dążyć. Wyścigi.
W tył zwrot – wydałam sobie komendę.
sięgnąć po osiągalne – postanowiłam. małymi krokami. zacząć od biegu na 60 metrów, a nie od maratonu. rozglądać się wokół na co mogę sobie pozwolić, na co mi sił starcza, co mi służy. w trosce o kondycję całego swojego ‘ja”. naciąganie mięśni jednej części ciała, może doprowadzić do nierównowagi, a ja chcę trzymać w uwadze różne aspekty mojego życia. I duch i ciało i psyche i…
Już prawie to miałam.
niestety i znowu, zamiast pozostać na swoim torze, gorączkowo rozglądałam się wokół, na to jakie inni mają osiągi, zasięgi, sukcesy, i strategie działania. to nie był dobry pomysł. biegnąc przez płotki, oglądając się na innych, można tylko wywracać (się o) kolejne przeszkody, potykać się o własne sznurówki, i dobiega się w rozpaczy, że biegać się nie umie, a w czarnym scenariuszu, można dojść do wniosku, że sport nie jest w ogóle dla nas i rzucić w cholerę i trampki i płetwy (w trampkach chyba mało kto teraz w sumie biega…).
W tym szalonym pędzie, na ostatnim tchu, zahamowałam.
Co chcę osiągnąć – zapytałam siebie w środku.
Przychodziła mi jedna odpowiedź.
Sięganie do siebie. Przyglądanie się sobie czy kolejne kroki mi służą, czy są zgodne ze mną, czy obejmuję równą uwagą i siebie i moje wokół.
Taka to moja strategia na potrzebę osiągnięć.
A Ty? Co chcesz osiągnąć w tym roku (kwartale, na wiosnę)? I jakie masz strategie na zaspokojenie tej tęsknoty?
Photo by Austrian National Library on Unsplash