neurony lustrzane

Posted on

Ale akcja.

Kilka dni temu niespiesznie jechałam autem po Najmłodszą do przedszkola. Z przeciwległej strony, chodnikiem, szła tanecznym krokiem młoda dziewczyna. Miała słuchawki w uszach, jej biodra kołysały się, stopy podrygiwały w przód i w tył, ręce podnosiły się nad głowę. Tańczyła po prostu, nie zważając na gapiów z samochodu takich jak ja. 

Moje ciało samo poruszyło się, też zapragnęło się pobujać. W swojej głowie usłyszałam bardzo konkretną melodię, na którą od jakiegoś czasu codziennie jestem eksponowana w moim domu. Głośnik bluetooth, który wędruje za moją córką, gdy ta przemieszcza się po mieszkaniu, jest niekiedy całkiem donośny:). Zaśpiewałam kilka słów i zdecydowałam się włączyć radio w samochodzie – by potańczyć do prawdziwej muzyki, a nie tylko tej wymyślonej w głowie. Jakie było we mnie zdziwienie, radość i ekscytacja gdy się okazało, że fale radiowe niosły dokładnie tę samą piosenkę, którą nucilam. Shut up and dance with me!

Neurony lustrzane – pomyślałam. Nie wiem jak one usłyszały muzykę w słuchawkach tej młodej dziewczyny, ale w magiczny sposób przekazały mi tę informację;). 

Komórki wyspecjalizowane w naśladownictwie zostały odkryte zaledwie 27 lat temu. Włoski naukowiec, który za pomocą elektrod śledził aktywność płatów przedczołowych u małp, przypadkiem zauważył, że połączenia odpowiedzialne za ruch uruchomiły się gdy zwierzę bezczynnie obserwowało naukowca wkładającego banana do pudełka. Tysiące eksperymentów w kolejnym ćwierćwieczu potwierdziło istnienie neuronów lustrzanych, które wyjaśniają na poziomie neurobiologicznym empatię, synchronizację, zarażanie się emocjami. A – co mnie ostatnio zaskoczyło – nasze neurony lustrzane działają już od urodzenia. Sześciogodzinne noworodki wysuwają język gdy ty im pokażesz swój (z bliskiej odległości)! 

Dostrajanie się, wczuwanie się w stan emocjonalny drugiej osoby, widzenie jej intencji. Papugowanie – na ten wymiar działalności płatów przedczołowych skarżą się moje córki w kontekście relacji z swoimi siostrami. Osoby, które doświadczyły traumy, lub są mocno przestraszone, zezłoszczone – odcięte są od kory przedczołowej (kolejno: permanentnie lub krótkotrwale). Nie rozumieją zamiarów, nie czytają emocji – automatycznie wchodzą w rejon gadziego mózgu reagując zaskoczeniem, nadpobudliwością, ucieczką lub atakiem. 

Po co mi wiedza o neuronach lustrzanych? Świadomość, rozumienie, nazywanie, że to one rozjarzyły mój mózg. Czasem łapię u siebie czy u innych moment, kiedy wirus stanu emocjonalnego zaczyna się rozprzestrzeniać. To ta milisekunda kiedy mam wpływ by nie skopiować grymasu, tylko podnieść kąciki ust do góry – mam szansę, że sytuacja rozwinie się nie w konflikt, tylko w śmiech. To też moment kiedy mogę spojrzeć wstecz – a, przestraszyłam się, i dlatego zareagowałam tak nie empatycznie:D, nie zobaczyłam intencji. O tym może kolejnym razem, bo to też ciekawa historia. 

Dziś zostawiam Cię  z Walk the Moon. Zatańczysz?

  • Udostępnij
Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Alicja

Ewo, jestem Ci niezmiernie wdzięczna za ten tekst. A szczególnie za dwa zdania: „Osoby, które doświadczyły traumy, lub są mocno przestraszone, zezłoszczone – odcięte są od kory przedczołowej (kolejno: permanentnie lub krótkotrwale). Nie rozumieją zamiarów, nie czytają emocji – automatycznie wchodzą w rejon gadziego mózgu reagując zaskoczeniem, nadpobudliwością, ucieczką lub atakiem”. Czytając je, myślałam o diagnozowaniu u dzieci zaburzeń ze spektrum autyzmu, zwłaszcza tzw. zespołu Aspergera, w skrócie ZA (napisałam „tzw”, ponieważ z niektórych klasyfikacji diagnostycznych ten zespół jest już wycofany). Powszechnie uważa się, że ZA i pozostałe zaburzenia ze spektrum są wrodzone, a ich przyczyną jest niewykształcenie się neuronów lustrzanych.… Czytaj więcej »

1
0
Jeśli masz ochotę, zostaw komentarz :-)x