Idealny czas, doskonały, przełomowy. Otwarty na zmianę: czyn, słowo, ruch. Zwrotny moment, który może odwrócić bieg wydarzeń. Kairos – to też grecki bożek, ponoć łysy, ale z grzywką, patron szczęśliwego
Mój dobry znajomy miał ostatnio niebezpieczny wypadek. Spadł z drabiny, trzymając w ręku ogrodowe nożyce. Uderzenie twarzą o leżącą drabinę – podwójne złamanie kości szczęki, uszkodzenie nerwu twarzy. Dodatkowo nożyce
Wszystko Zawsze Nikt Nigdy Każdy Wciąż Znowu Ale Kolejny Raz! Nie dorównam Szymborskiej, i to nie o tym ten tekst. Składam słowa obok siebie – strzępki zawieruchy. Potencjalnie. Odpalają, bo są
Dwie staruszki. Zbliżające się do dziewięćdziesiątki, pomarszczone, z siwymi włosami. Siostry bliźniaczki. Jedna z nich to Marta. Wygląda na zmęczoną, ma spracowane dłonie, a w oczach troskę, niepokój, smutek, ale
Ostatni weekend spędziłam w Sandomierzu – klimatycznym, pełnym brukowanych uliczek i starych kamienic miasteczku. Miejsce znane również z tego, że są tu kręcone kolejne odcinki kultowego już chyba w Polsce
Nadbużańska plaża. Wisiały nad nami cumulusy. Wiał wiatr, słońce świeciło prosto w oczy. T. kopała w piasku, burzyła stópką baby. B. rozciągnęła sznurek od latawca na całą długość. Wisiał ,
Zwiędnięty kwiat. Zasuszony. Kruchy, delikatny. Łatwo go złamać, zetrzeć na pył. Moja Babcia nie lubiła suchych kwiatów w mieszkaniu, mówiła: żywe trupy. Pamiętniki dawnej urody, zamienniki tych pięknych, pełnych barw
Wczoraj B. wypadł pierwszy ząb. Mamo! – spełniło mi się marzenie! – wołała w zachwycie nad pierwszą stratą:) Miałam lat dwadzieścia parę. Skończyłam studia – amerykanistykę, uczyłam angielskiego w szkołach
Czas kwarantanny był dla mnie czasem początkowo trudnym. Pierwsze trzy tygodnie akceptacji zmiany – że nie ma mnie, że non stop z dziećmi, że nie jest tak jak w mediach
Wpis powstał z początkiem stycznia. Jestem – takim okrzykiem przywitała mnie dokładnie dwa lata temu moja Najmłodsza Córka. Wyskoczyła z dróg rodnych (rekordowe 1,5 godziny od pierwszych skurczy) i już